IMPREZKA
Wieczorem kiedy miała się odbyć domówka zaczęłam się przygotowywać.Jedzenie już stało więc nie byłam zmartwiona.Kiedy ludzie zaczęli się zchodzić włączyłam muzę.Zaczęliśmy tańczyć.
- Jess - pwiedział Beebs.
-Tak słuchaj przyprowadziłem Caitli.Ona chciałaby ci coś powiedzieć-szturchną ją Justinek.
-Słuchaj ja chciałam cie przeprosić za tamte sprawy.Byłam po prostu zazdrosna.
-Nie ma sprawy.Wiem co czułaś.-uśmiechnęła sie
-Ok.To ja już pójdę.-powiedziała
-Nie zostań-powiedziałam
-Ok.-uśmiechnęła się
-Słuchaj moge cię porwać do pokoju-powiedział Justin
-Jasne
Weszliśmy do pokoju.I zaczęliśmy sie całować . Wtedy do pokoju wszedł Christian.
-O sory widzę że przeszkadzam-powiedział zawstydzony
Zaczęliśmy się śmiać.Kiedy Chris wychodził.
-Słuchaj idę się czegoś napić.Zaraz będę.-zawiadomiłam Justina wychodząc z pokoju.
Kiedy wróciłam na moim łóżku.Siedział Justin i Caitlin.Wstrzymałam oddech ponieważ się całowali.
Upuściłam szklankę z napojem.Zbiegłam na dół chwyciłam torebkę i wybiegłam z domu.Płakałam.Za mną biegł Chris razem z Rynem . Christian złapał mnie za nadgarstek i obrucił.
-Co się stało śliczna.-zapytał
-Nie wierze że mi to zrobił.-mówiłam zapłakana
-ale co-dopytywał sie Ryan.
-On...on całował się z Caitlin w moim pokoju.-odpowiedziałam szlochając
-No nie co za skurwiel-powiedział Ryan i pobiegł do mojego pokoju
-Mała nie płacz-uspokajał mnie Chris.
-Ty dupku.-krzyczał Ryan.
-Jak mogłeś złamać jej serce.-krzyczał jeszcze głośniej
-Najpierw się do niej tulisz, a potem mizdrzysz się ze swoją eks.Jesteś ostatnim kretynem-rzucił się na niego.I zaczęli się bić.Wtedy wbiegłam do pokoju i zaczęłam ich rozdzielać
-Uspokójcie się.Zachowujecie się jak dwu latki.-spojrzałam na Justina i z oczu same zaczęły mi lecieć łzy.Znowu wybiegłam z pokoju.
Biegł za mną zatrzymałam się .
-Proszę daj mi wyjaśnić-powiedział
-Zostaw mnie.Odejdź.Nie chcę cie znać-krzyczałam
Widziałam jak oczy mu się szkliły.Odszedł.
Rano pod moim oknem ktoś krzyczał wyjrzałam to był Chris.Zaczepił Justina krzycząc żeby mnie przeprosił.
Później zaczął dzwonić mi telefon.Odczytałam SMS-a.
Skontaktuj się za mną.
Proszę.
Chcę żebyśmy spróbowali jeszcze raz.
Słonko nie rezygnujmy z miłości.
Wybaczysz mi.
Justin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz