ROZDZIAŁ 6
PRZESADZIŁA
Rano wyszłam do parku,potem poszłam w stronę domu Ryana.
Wtedy usłyszałam jak ktoś się za mną czai byłam przestraszona,to była ta zasrana Caitlin.Byłam przerażona bo szła w moja stronę z nożem w ręku.
-Co ty chcesz zrobić-zapytałam przeraźliwie
-Oduczyć cie raz na zawsze podrywania czyiś chłopaków-odpowiedziała
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA-krzyczałam bo przystawiła mi nóż do gardła
Uratować mnie mógł tylko Ryan bo miał otwarte okno.
Ryan wybiegł z domu jak oparzony zauważył cała akcje.
Zaczął się z nią szarpać.Ona drasnęła go nożem w policzek.Wpadłam w furię i wyrwałam jej ten nóż i uderzyłam ją ręką w policzek.
-Opierdolisz się ode mnie czy nie!-krzyknęłam na całe gardło
Dziewczyna tylko złapała się za policzek i pobiegła do swojego domu.
A ja ruszyłam z Ryanem w stronę domu
-Zawiadomisz chłopaków.Bo mi się tak ręce trzęsą że chyba nie dam rady.-powiedziałam
Ryan się zgodził napisał żeby do mnie pilnie przyszli.Ja cały czas płakałam ze strachu.W domu opatrzyłam Ryana.Kiedy zadzwonił dzwonek drżącym głosem powiedziałam
-Proszę-ręce cały czas mi się trzęsły i cały czas byłam zapłakana i wtulona w Ryana
kiedy Justin wszedł zaczął na mnie krzyczeć
-Co ty zrobiłaś Caitlin na głowe upadłaś!!!-nie miałam siły krzyczeć . Tylko Ryan wstał i podszedł do Justina .Ja ciągle płakałam ale teraz wtulona w Chrisa.
-Nie masz prawa się na nią drzeć.Powinieneś się drzeć na ta twoją popierdoloną eks.
-Ta a ona zrobiła coś Jess-zapytał uspokojonym głosem
-Ta chciała.Zatakowała ją nożem-powiedział
-Nie to nie możliwe
-A jednak.
-Jess ja przepraszam.poniosło mnie.
-Nic się nie stało.-odpowiedziałam
Potem powiadomiłam ich o tym że rodzice rano zostawili mi kartkę na której było napisane że wrócą dopiero za 5 dni.
-To jak domówka-zapytali
-Chyba jasne że tak-€śmiechnęłam się
Chłopacy wyszli ale ja musiałam porozmawiać z ryanem
-Ryan słuchaj ty...Jesteś fajowym chłopakiem ale ja bardziej kocham Justina.
-A no ok.
-Nie smuć się .Przyjaciele
-Przyjaciele.-odpowiedział radośie
Justin chyba wszystko słyszał bo kiedy Ryan wyszedł wbiegł do mojego pokoju i zaczął mnie całować.
_____________________________________________________________________________________
Sorki ze krótko ale następny post będzie o wiele dłuższy ok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz