niedziela, 19 grudnia 2010

ROZDZIAŁ 21

NIE NAWIDZE CIE



Miną tydzień od przykrego zdarzenia.
Dziś koncert Justina, ocziwiście będe za kulisami.

KONCERT:
-Młody zaraz wchodzisz-powiedział duży (ochroniasz)
Justin podszedł do mnie:
-Nawet nie wiesz jak mi sie nie chce tam iść-powiedział
-To nie idź
-mogłym ale wtedy duży by mnie wniesie
-Tak na scene
-No
-Wow
-JUSTIN!JUSTIN!-zaczęly wołać fanki
-NO leć-powiedziałam z uśmiechem
Najpierw zaśpiewał "one time" później "baby" i "never say never" z Smithem
Nagle za kulisy zaczęły właźić dziewczyny z przepustkami.
O rany w środ nich jest Olivia.Szkolny plastik.Just zaczą śpiewać "one less lonely girl".Wtedy wzią na scene Olivie.Pod koniec piosenki pocałował ją ale nie w policzek czy coś tylko tak namiętnie.Tłum ucichł a mi puściły nerwy.Weszłam na scene i zaczęlam sie drzeć:
-Ty gówniarzu,raz ci nie wystarczyło.Jesteś popierdolonym chujem.Ty deklu pieprzony.Kurwa jak ja mogła sie zadawac z takim pojebusem-dziewczyny zaczęly klaskać
podeszłam do niego walnęlam tak z liścia że aż sie położył
-Alli czekaj.-krzykną
-Pokuj z tobą szmatławcu-pokazałam mu znak pokoju (tak jak na końcu teledysku J.B w "baby")
-Ej-jeszcze raz krzykna.
Zatrzymałam sie.
-Prosze cie uspokuj sie-powiedział złapał mnie za nadgarstek
-Nie uspokajaj mnie-wyrwałam mu ręke
-NIE NAWIDZE CIE-doda łam
-I ciebie też-krzyknęlam olivi.
Zadzwoniłam po najstarszą siostre kim kardashian kloe.Zapumplowałam sie z nią.Od razu po mnie przyjechała i odjechałam w wielkim stylu.Przez szybę od samochodu pokazałam facka Justinowi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz