ROZDZIAŁ 14
BAL JESIENNY
-No nie.Jasmine i Ryan.-powiedział Justin
-Nom -odpowiedziałam
-Kiedy wyjde zajrzyj pod poduszke ok
-Dobrze
Justin wyszedł zajrzałam pod poduszke była tam karteczka z napisem
,,Niedługo bal.Pójdziesz ze mną bo my przecież się dopełniamy :*"
Przytuliłam kartke do siebie i westchnęłam.Odrobiłam lekcje.Weszłam na skype i zadzwoniłam do mojego J.B.
-To jak zgadzasz sie.
-Ależ jakbym mogłabym ci mogła odmówić.
-to fajnie słuchaj przekupiłem dyra i jutro mamy wolne.
-Fajnie.Ale jak ty to zrobiłeś.
-A nie ważne.Buziak skarbie ide spać.
-Dobranoc śpioszku.
Poszłam spać była 23:00.
******************************
Rano.Słyszałam jak ktoś chodzi po moim pokoju.Ale sen wygrał.Obudził mnie rytm piosenki ,,One Less Lonely Girl".Przeciągnęłam się obok mnie leżał bukiet niebieski i czerwonych róż(z liścikiem) obok niego kartka.Najpierw przeczytałam liścik
,,Nadchodzi ten czas ,,One Time"
Kiedy na stałe będę cie nazywał ,,Baby"
I na stałe zostaniesz moją ,,One Less lonely Girl"
Bo ja ,,Never Let You Go"
Ty naprawde jesteś ,,Beautiful Girl"
I LOVE YOU.
JUSTIN BIEBER"
Uśmiechnęłam sie.Przeczytałam kartke(wszystko zaczęło sie rozgrywać jak w teledysku)
,,kwiaty sie podobały"
i dalej była strzałka
I kolejna strzałka
I kolejny napis
i było tak chyba z 7 strzałek i 4 napisy
To wszystko do prowadziło mnie do sali do tańczenia gdzie była powieszona piękna suknia balowa(http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.elegantzone.pl/images/produkty/Queenfiolet4.jpg&imgrefurl=http://www.elegantzone.pl/suknia-balowa-dluga-satyna-szyfon-szalem-fioletowa-p-428.html&usg=__6LiTWbvqVCPfPOTuU1wF8yH4lrY=&h=449&w=650&sz=140&hl=pl&start=0&tbnid=0TQnYp_diR7hlM:&tbnh=133&tbnw=203&prev=/images%3Fq%3Dsuknie%2Bbalowe%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26biw%3D1280%26bih%3D823%26tbs%3Disch:1,ic:specific,isc:purple&um=1&itbs=1&iact=hc&vpx=135&vpy=545&dur=135&hovh=187&hovw=270&tx=134&ty=186&ei=4tFrTJXhG5HQjAfo98isAg&oei=4tFrTJXhG5HQjAfo98isAg&esq=1&page=1&ndsp=32&ved=1t:429,r:25,s:0) z dopiskiem
,,Myślę że ci się podoba"
Zaraz zadzwoniłam do Justina
-I jak podoba ci się suknia.
-Dziekuje jest prześliczna.
-Ok.Spotkamy sie w parku.
Zaczęłam sie ubierać do parku ubrałam sie w to( no nie licząc lakieru do paznokci torebki i tej babki)(http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.zeberka.pl/img_users/1271353018.JPG&imgrefurl=http://www.zeberka.pl/fotki_moda.php%3Fidfot%3D19565%26u%3Dcropp&usg=__xtsGtKkEXzaZZ0ARjdrEFoDlGW0=&h=534&w=763&sz=61&hl=pl&start=0&tbnid=cM1dIuPzn2ZQeM:&tbnh=141&tbnw=202&prev=/images%3Fq%3Dbluzka%2Bdo%2Bhip-hopu%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26biw%3D1280%26bih%3D823%26tbs%3Disch:1,ic:specific,isc:white&um=1&itbs=1&iact=rc&dur=354&ei=jwJsTP6bJM7KjAeX_fGnAg&oei=jwJsTP6bJM7KjAeX_fGnAg&esq=1&page=1&ndsp=24&ved=1t:429,r:12,s:0&tx=124&ty=65)
Chwyciłam deche i ruszyłam do parku.Nie widziałam Justina za to Ryan i Chris rzucali sie w oczy jak mało kto.
-Siemanko.
-Cześć.-odpowiedzieli z minami osób wiedzących o czymś co powinnam wiedzieć
-Gdzie Justin.
-Tam.-Ryan wskazał na rampę
Nagle ktoś od tyłu zasłonił mi oczy najpierw sie wystraszyłam , ale poznałam czyje to dłonie.Gdzieś mnie zaprowadził.Osłonił oczy i przede mną ukazała sie wielka rampa z moimi zdjęciami i wielkim napisem,,ZAWSZE Z TOBĄ".Czułam jak oczy wypełniają mi sie łzami obruciłam sie i przytuliłam Justina.
********************
Była 18:00 mój men odprowadził mnie do domu.
-Jeszcze raz DZIĘKI za tą rampę.
-No robiłem ją z myślą o kimś bliskim memu sercu.
Przytulił mnie do siebie.Namiętnie go pocałowałam i poszłam do domu.
Weszłam na jeszcze na twittera zajrzałam na wpis mojego dżej bi ,,Rampy są świetne.,,ZAWSZE Z TOBĄ".
Później położyłam sie spać.
SORKI ZE KRÓTKO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz